czwartek, 3 czerwca 2010

System bankowy od kuchni, osłona finansowa i prosty system jej budowania

Zastanawiałem się ostatnio jak w prosty sposób wytłumaczyć kryzys finansowy i możliwość bankructw banków. Rozwiązanie samo mnie znalazło. Dużo się mówi o tzw. kreacji pieniądza - chodzi o to, że bank może pożyczyć Ci pieniądze, których jeszcze nie ma, nie pytając Cię czy będziesz miał z czego oddać.
Dostałem pismo z mojego banku, zapraszające na rozmowę ze specjalistą odnośnie kredytów, ponieważ bank uznał, że skoro mam stałe wpływy na rachunek od 24 miesięcy na poziomie 600zł mogę otrzymać kartę kredytową. Akurat na ten rachunek wpływały transze z kredytu studenckiego otrzymanego w innym banku.

Czyli:
Zaciągając kredyt studencki (łączka kwota do tej pory 12 000zł) mój bank zaproponował, że mi pożyczy jeszcze 2 800 zł. Uznał moje regularne zobowiązanie za stały dochód.

Skoro nikt mnie nie zapytał co to są za pieniądze to obawiam się jak to wygląda w przypadku zobowiązań firm, gdzie operuje się sześciocyfrowymi kwotami.

Często słyszę o wykorzystaniu dźwigni finansowych. "No wiesz wezmę kredyt i on sfinansuje mi mieszkanie, towar" "Kupię sobie lepsze auto to mi się zwróci" . Ludzie nie znają się na kredytach, dźwigniach finansowych i bilansowaniu kredytów z inwestycji. Jeśli nie budowałeś do tej pory domu, zapytaj kogoś kto już zbudował dom na co uważać. Jeśli chcesz kupić nieruchomość pod biznes nie idź do sprzedawcy nieruchomości, który zarabia na tym, że kupisz nieruchomość (chyba że jest to Twoja zaufana osoba), idź do osób, które kupują nieruchomości i na nich zarabiają. 

1. sprawa kredytując mieszkanie za 250 000 zł oddasz bankowi ponad 400 000zł w zależności od kwoty kredytu
2. zawsze musisz mieć gotówkę zabezpieczającą  Twoją inwestycję przez określony czas tak, żeby móc dołożyć.



Najważniejsza sprawa:
- Zbuduj osłonę finansową stanowiącą równowartość Twoich rocznych lub półrocznych wydatków (jeśli masz rodzinę, sumę wszystkich wydatków całej rodziny), musisz mieć do niej dostęp, jeśli  stracisz pracę lub złamiesz nogę przez 3 miesiące masz czas na wykonanie jakiegoś ruchu bez konieczności wpadania w długi.


3 zasady potrzebne do zbudowania osłony:
- odkładaj zanim wydasz
- ustal procent i się go trzymaj , np 10-20% od każdej wypłaty
-inwestuj mądrze, tak żeby móc upłynnić aktywa w sytuacji kryzysowej
osłona ma dać Ci komfort psychiczny



Drugi krok:
Jeśli już zbudujesz osłonę finansową
- Oszczędzaj/odkładaj  i inwestuj buduj majątek, jeśli nawet odłożysz po 20 latach 20 tys i one będą pracowały nawet na 4% powyżej inflacji to co roku dostaniesz dodatkową "13stkę wysokości 800zł" i w sytuacji awaryjnej masz rezerwę którą możesz ruszyć- jesteś w lepszej sytuacji niż reszta społeczeństwa, a kosztowało Cię to 50-60 zł miesięcznie. Jeśli zarabiasz 1500 zł i po opłaceniu rachunków zostaje Ci 500zł to nie odkładaj połowy z tej kwoty, ale odkładaj tylko tyle ile możesz i szukaj sposobów na zwiększenie dochodów za wszelką cenę. Lepiej w takiej sytuacji dorobić sobie miesięcznie 200zł i w tedy odkładać 100zł niż odmawiać sobie jedzenia przez 20 lat. W kolejnym roku myśl jak zwiększyć dochód o jeszcze kilkadziesiąt złotych. Jeśli nie zbudujesz osłony finansowej to trudniej będzie Ci:
poszukać lepszej pracy
poszukać pracy za te same pieniądze w mniejszym wymiarze godzin
poszukać innych źródeł dochodu
myśleć o inwestowaniu swoich oszczędności
poszukać pracy, która Cię rozwinie na tyle, żeby zarabiać więcej (nikt nie zapłaci Ci więcej za taką samą pracę, za którą teraz Ci płaci, bo nie ma ku temu powodów- nie zwiększysz efektywności nie zarobisz więcej)

Mając pieniądze ludzie proponujący ich pomnożenie sami Cię znajdą. Jeśli nie masz pieniędzy możesz planować wielkie biznesy, a i tak będziesz stać w miejscu.

np. Inwestując 30% oszczędności na rynku kapitałowym na ok 4-8% zwrotu z inwestycji rocznie powyżej inflacji, po 10% kapitału  w 3 bardzo ryzykowne przedsięwzięcia o stopie zwrotu 50-200%+  w skali roku pozostaje Ci jeszcze 40% rezerwy w gotówce w razie gdyby wyzykowne inwestycje się nie opłaciły, albo powstały możliwości, których do niedawna jeszcze nie było na rynku.


Zasady dotyczące budowania majątku:
-dywersyfikacja - nigdy nie więcej niż 20-30% w jedno przedsięwzięcie
-zawsze miej gotówkę i bądź przygotowany na uruchomienie jej w sytuacji kiedy z ryzykownej inwestycji nic Ci nie zostanie, jeśli masz gotówkę możesz skorzystać z okazji- co z tego że zobaczysz okazję skoro nie możesz wejść w biznes bo nie masz nic do zaoferowania
-inwestuj pieniądze- jeśli nie inwestujesz pieniędzy to nigdy nie będą pracowały na Ciebie



Sam wprowadziłem od miesiąca system:
50% przychodu - > wypłata
50% przychodu - > 25% spłata długów inwestycyjnych i konsumpcyjnych, 25% inwestycje budujące osłonę finansową  (jak uzbieram równowartość 3 miesięcznych wydatków zacznę przeznaczać jakąś kwotę na bardziej ryzykowne inwestycje)
+ stała kwartalna wpłata na program inwestycyjny



*Bibliografia Bodo Shaefer "Droga do finansowej wolności"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz