piątek, 11 lutego 2011

W zdrowym ciele zdrowy duch.

Ostatnio byłem lekko przeziębiony. Miałem problemy z koncentracją. Brak czasu na sport. 2 tygodnie bez treningów, wcześniej co drugi trening się przykładałem.

Powrót do dobrej diety: sałatki, ciemny ryż, kasze, otręby, owoce, dużo wody, ograniczyć kawę.
Po 3cim dniu treningu i dobrej diety wróciła mi kondycja, nie mam problemów ze wstawaniem. Mogę pracować. Posiłki postawiłem wyżej nad spotkaniami z klientami nad pracą. Czuję się dobrze.

Bez alkoholu, zero zapiekanek i MCa, może raz na jakiś czas pizza.
Umysł nie może funkcjonować bez sprawnego ciała. Aby maszyna była sprawna trzeba o nią dbać, smarować i hartować.






czwartek, 10 lutego 2011

Przypowieść o kamieniach, czas wolny, którego też masz 24 godziny

Przypowieść o kamieniach - Twój wolny czas 

"Pewnego dnia, pewien stary profesor został zaangażowany, aby przeprowadzić kurs dla grupy dwunastu szefów wielkich koncernów amerykańskich, na temat skutecznego planowania czasu. Kurs ten był jednym z pięciu modułów przewidzianych na dzień szkolenia. Stary profesor miał więc do dyspozycji tylko jedną godziną, by wyłożyć swój przedmiot.

Stojąc przed tą elitarną grupą (która miała zanotować wszystko, czego ekspert będzie nauczał), stary profesor popatrzył powoli na każdego z osobna, następnie powiedział: "Przeprowadzimy doświadczenie". Spod biurka, które go oddzielało od studentów, stary profesor wyjął wielki dzban (o pojemności 4 litrów), który postawił delikatnie przed sobą. Następnie wyjął około dwunastu kamieni, wielkości piłki do tenisa, i delikatnie włożył je kolejno do dzbana. Gdy dzban był wypełniony po brzegi i niemożliwym było dorzucenie jeszcze jednego kamienia, podniósł wzrok na swoich studentów i zapytał ich: "Czy dzban jest pełen?" Wszyscy odpowiedzieli: "Tak" Poczekał kilka sekund i dodał: "Na pewno?" Następnie pochylił się znowu i wyjął spod biurka naczynie wypełnione żwirem. Delikatnie wysypał żwir na kamienie, po czym potrząsnął lekko dzbanem. Żwir zajął miejsce między kamieniami... aż do dna dzbana. Stary profesor znów podniósł wzrok na audytorium i znów zapytał: "Czy dzban jest pełen?" Tym razem świetni studenci zaczęli rozumieć. Jeden z nich odpowiedział: "Prawdopodobnie nie". "Dobrze" odpowiedział stary profesor. Pochylił się jeszcze raz i wyjął spod biurka naczynie z piaskiem. Z uwagą wsypał piasek do dzbana. Piasek zajął wolną przestrzeń między kamieniami i żwirem. Jeszcze raz zapytał: "Czy dzban jest pełen?" Tym razem, bez zająknienia, świetni studenci odpowiedzieli chórem: "Nie". "Dobrze" odpowiedział stary profesor. I tak, jak się spodziewali, wziął butelkę wody, która stała na biurku i wypełnił dzban aż po brzegi. Stary profesor podniósł wzrok na grupę studentów i zapytał ich: "Jaką wielką prawdę ukazuje nam to doświadczenie?" Niegłupi, najbardziej odważny z uczniów, biorąc pod uwagę przedmiot kursu, odpowiedział: "To pokazuje, że nawet jeśli nasz kalendarz jest całkiem zapełniony, jeśli naprawdę chcemy, możemy dorzucić więcej spotkań, więcej rzeczy do zrobienia". "Nie" odpowiedział stary profesor, "To nie o to chodziło". "Wielka prawda, którą przedstawia to doświadczenie jest następująca: jeśli nie włożymy kamieni, jako pierwszych do dzbana, później nie będzie to możliwe". Zapanowało głębokie milczenie, każdy uświadomił sobie oczywistość tego stwierdzenia.

Stary profesor zapytał ich: "Co stanowi kamienie w waszym życiu? Wasze zdrowie? Wasza rodzina? Przyjaciele? Zrealizowanie marzeń? Robienie tego, co jest waszą pasją? Uczyć się? Odpoczywać? Dać sobie czas...? Albo jeszcze coś innego? Należy zapamiętać, ze najważniejsze jest włożyć swoje KAMIENIE jako pierwsze do życia, w przeciwnym wypadku ryzykujemy przegrać... własne życie. Jeśli damy pierwszeństwo drobiazgom (żwir, piasek), wypełnimy życie drobiazgami i nie będziemy mieć wystarczająco dużo cennego czasu, by poświęcić go na ważne elementy życia. Zatem nie zapomnijcie zadać sobie pytania: "Co stanowi kamienie w moim życiu?" Następnie, włóżcie je na początku do waszego dzbana (życia)." Przyjacielskim gestem dłoni, stary profesor pozdrowił audytorium i powoli opuścił salę..."
http://www.maturitas.pl/opowiesc-o-kamieniach.html

niedziela, 6 lutego 2011

Stała kontrola i przewidywanie – Jak spodziewać się niespodziewanego

Stała kontrola i przewidywanie – Jak spodziewać się niespodziewanego
Kiedyś przeczytałem w jednej książce o sposobach generowania kosztów- był tam cały rozdział jak znaleźć sobie koszty. Mój pogląd – skupiaj się na maksymalizacji zysków, ograniczaj zbędne koszty , kontroluj zyski jak i koszty i reaguj szybko. Nie sztuką jest wydać 10.000zł – sztuką jest zainwestować 5.000zł tak ,żeby zarobić 10.000zł mając ryzyko na poziomie 500zł gdyby nie wyszło.
Prowadź zestawienia w Excelu swoich przychodów, zysków, strat, wydatków, kosztów, podatków. W sposób jasny i przejrzysty. Ustaw stałe zobowiązania, które będą się powtarzać co miesiąc typu telefon, biuro, pracownicy- próbuj ograniczać koszty. Jeśli wydajesz co miesiąc 300zł na telefon, to sprawdź będąc przy okazji w salonie, czy masz dobrą taryfę, zapytaj znajomych jak ograniczają koszty telefonu. Oszczędność 100zł miesięcznie daje 1.200zł rocznie, liczy się każda złotówka, która może być lepiej wydana, np. na pracownika, albo na nowy system informatyczny, poprawę strony www.
Skupiaj się na generowaniu zysku i kontroluj koszty.


Zadanie.Utwórz w arkuszu kalkulacyjnym tabele przedstawiające Twoje koszty stałe, dodatkowe wydatki- jeśli robi to księgowość – nie ważne. Zrób system dla siebie. Musisz wiedzieć ile za co płacisz, mieć miejsce, w którym to wszystko archiwizujesz. Po 5-10 miesiącach będziesz w stanie sprawdzić czy ogłoszenia albo serwisy, za które płaciłeś przyniosły efekt. Pytaj klientów w jaki sposób do Ciebie dotarli.

Liczy się jedynie to co możesz zmierzyć. Kiedy będziesz sprzedawać udziały w firmie albo będziesz potrzebować danych związanych z kosztami zobaczysz je od razu. W takim zestawieniu po 30 sekundach masz wiedzieć ile będziesz mieć do zapłacenia VATU, jaką masz nadwyżkę, czy będziesz mieć problem w przyszłym miesiącu z opłaceniem czynszu.

czwartek, 3 lutego 2011

Rób to co kochasz i robisz

Hasło na dziś:

Jeśli robisz coś co sprawia Ci frajdę rób to stale z postępami, aż będziesz najlepsza/najlepszy jak tylko możesz być. W tedy pieniądze przyjdą. Dobry lider to taki, którego zespół mówi: sami tego dokonaliśmy.